Oddychanie podczas pływania – ktoś może zapytać, co w tym trudnego? A jednak… okazuję się, że umiejętność swobodnego oddychania na lądzie (czego wszystkim życzę =D), nie przekłada się na płynny oddech w środowisku wodnym. Przyczyny są różne, poczynając od tego, że gęstość wody jest ok 800 razy większa niż powietrza, co zwiększa opór przy wydechu. Z reguły jednak sam wydech do wody, jeśli stoimy mając grunt pod nogami bądź trzymamy się ściany, nie stanowi problemu. W takim razie skąd u początkujących adeptów problemy z tą pozornie łatwą czynnością, którą wykonujemy nieprzerwanie od dnia narodzin?
Przede wszystkim stąd, że podczas ćwiczeń wstrzymujemy oddech pod wodą, po czym bardzo szybko próbujemy przed wynurzeniem wypuścić dużą ilość powietrza na raz. Prowadzi to do problemów
z kontrolowaniem oddechu i jest to niekomfortowe, nieskuteczne. Co więcej taki niekontrolowany oddech może prowadzić do bólów głowy i szybszego zmęczenia.
Kolejną przyczyną jest „zabieranie powietrza” nad wodę. Pływając stylami na piersiach, nie ma czasu na to by wypuścić i zaczerpnąć powietrza mając głowę nad powierzchnią wody. Powoduje to nierytmiczną pracę oddechu, nadmierne zmęczenie, a finalnie brak komfortu i przyjemności z tej wspaniałej aktywności fizycznej 😊.
Co zrobić, aby nauczyć się poprawnego oddechu w środowisku wodnym?
Zacznijmy od spokojnego oddechu na lądzie wdychając powietrze ustami i wydychając nosem. Poświęć na to minutkę i tyle. Dalej, znajdź bezpieczne miejsce, gdzie będziesz czuł się komfortowo, ponieważ jakikolwiek niepokój może zaburzać pracę oddechu. Następnie zacznij (przy ścianie basenu) powoli zanurzać usta, nos a potem całą głowę. Kolejnym krokiem niech będą spokojne, długie, równomierne wydechy do wody. Najpierw pojedynczo, potem kilka następujących po sobie. Spróbuj robić wydech nosem, ustami, następnie równocześnie nosem i ustami. Znajdź najbardziej odpowiadający Tobie sposób. Dzieci świetnie przyswajają tą umiejętność dzięki zabawom. Dla przykładu, wszystkiego rodzaju liczenie palców podczas nurkowania, przybijanie piątki, przepływanie pod makaronem rozluźniają i uczą swobody. Wprowadzanie w rozgrzewkę takich elementów jest dobrym sposobem, aby oddech stał się coraz bardziej komfortowy i zautomatyzowany. PAMIĘTAJ,
że tylko swobodne oddychanie da Ci przyjemność z pływania, a z czasem będziesz mógł pokonywać długie dystanse nie „wypluwając” płuc 😉
Zawsze służymy fachową pomocą, więc jeśli masz jakieś pytania bądź chcesz skonsultować się
z trenerem – NAPISZ DO NAS, a dołożymy wszelkich starań, by pomóc. Prowadzimy naukę pływania między innymi na Żoliborzu, w nowoczesnym i dobrze przygotowanym basenie. Nasze zajęcia, na pewno przypadną do gustu wielu mieszkańcom Warszawy, którzy cenią sobie aktywne spędzanie wolnego czasu!
